Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Czcibor-Piotrowski
Tytuł: Cud w Esfahanie
Rok: 2001
i Duddie wtajemniczały mnie w białą magię łowienia dusz i wskrzeszania umarłych, a którym ja zdradziłem i zdradziłam swoją dwoistość,
i w Palestynie, gdzie jako Miriam, mleczna siostra Jezusa, podążałam za Synem Człowieczym, a On mnie jednej pozwalał złożyć głowę na swoich piersiach, a przedtem miał do tego prawo tylko ukochany uczeń Jan, którego nad innych umiłował,
i w Kairze, gdzie umarłem jako Ozyrys, by odżyć w naszym wspólnym dziecku, Wandzie Zofii Sarze, pogrobowej córce mojej i Sary, którą ocaliłem przed płomieniami,
nie wiedziałem tylko, kogo zapytać, co stało się z tymi, co pozostali w Paninie, z piękną Miriam Dawydowną, z
i Duddie wtajemniczały mnie w białą magię łowienia dusz i wskrzeszania umarłych, a którym ja zdradziłem i zdradziłam swoją dwoistość,<br>i w Palestynie, gdzie jako Miriam, mleczna siostra Jezusa, podążałam za Synem Człowieczym, a On mnie jednej pozwalał złożyć głowę na swoich piersiach, a przedtem miał do tego prawo tylko ukochany uczeń Jan, którego nad innych umiłował,<br>i w Kairze, gdzie umarłem jako Ozyrys, by odżyć w naszym wspólnym dziecku, Wandzie Zofii Sarze, pogrobowej córce mojej i Sary, którą ocaliłem przed płomieniami,<br>nie wiedziałem tylko, kogo zapytać, co stało się z tymi, co pozostali w Paninie, z piękną Miriam Dawydowną, z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego