Typ tekstu: Książka
Autor: Eichelberger Wojciech
Tytuł: O co pytają dzieci
Rok: 1999
Im więcej w dzienniczku szóstek i piątek, tym zasobniejsza dziecięca skarbonka. Moim zdaniem nie ma w tym nic złego, o ile traktujemy to jako nagrodę za znój i męki przeżywane w szkole, a nie jako bezwarunkowo należną zapłatę za konkretną ocenę. Radziłbym jednak zachować w tym premiowaniu dobrych ocen konieczny umiar po to, by dziecko nie nabrało przekonania, że uczy się dla pieniędzy. Dobry stopień powinien być dla niego samego przede wszystkim źródłem radości i dumy z dobrze wykonanego zadania.
Jako rodzice powinniśmy się starać, żeby sprawy w naszym życiu miały wartość samą w sobie, nie mierzoną złotówkami, żebyśmy potrafili i
Im więcej w dzienniczku szóstek i piątek, tym zasobniejsza dziecięca skarbonka. Moim zdaniem nie ma w tym nic złego, o ile traktujemy to jako nagrodę za znój i męki przeżywane w szkole, a nie jako bezwarunkowo należną zapłatę za konkretną ocenę. Radziłbym jednak zachować w tym premiowaniu dobrych ocen konieczny umiar po to, by dziecko nie nabrało przekonania, że uczy się dla pieniędzy. Dobry stopień powinien być dla niego samego przede wszystkim źródłem radości i dumy z dobrze wykonanego zadania.<br>Jako rodzice powinniśmy się starać, żeby sprawy w naszym życiu miały wartość samą w sobie, nie mierzoną złotówkami, żebyśmy potrafili i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego