w tym życiu wówczas uczestniczyli jakby wczoraj, na wyciągnięcie ręki, aby spotkać własną rękę, młodszą tylko, bardziej energiczną, sprawniejszą. Niedawno, a przecież jakże są zmienne perspektywy spojrzenia wstecz, jakże różne są dziś oceny tego, co stało się wyróżnikiem tamtej epoki. Jeśli nie oceny dokonywane przez samych uczestników, (choć i tu upływające lata przynosiły ważne korekty), to przez tych, którzy wówczas zajmowali się czymś innym; i wreszcie są rachunki wystawiane przez młodsze, dojrzewające w tamtych latach pokolenie.<br><br><gap reason="sampling"><br><br>Czy jest wyjściem z tego kryzysu przejęcie takiego modelu literatury, jaki - między innymi pod wpływem tych warunków cywilizacyjnych, które u nas obecnie pączkują - funkcjonuje w