Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 03.25
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
zespół, który rozpoczął prace. - Nasze propozycje nie mają jeszcze formy żadnego projektu, to luźne założenia - mówi "Rz" senator Gerard Czaja (SLD).
W Sejmowej Komisji Regulaminowej temat ten był podejmowany kilkakrotnie. - To powinno być jakieś trwałe rozwiązanie. Sytuacja, w której posłowie, szczególnie tych dawniejszych kadencji, znajdują się w zupełnie żałosnych warunkach, urąga powadze urzędu poselskiego - przekonywał w zeszłym roku Marcin Libicki (PiS). Odbyło się nawet zamknięte posiedzenie na temat sytuacji materialnej byłych posłów. Danuta Ciborowska zapewnia jednak, że do tej pory w Sejmie nie powstał nawet wstępny projekt.

Z budżetu państwa

Wstępne założenia ma natomiast zespół senacki. - Uregulowania mają mieć charakter socjalny
zespół, który rozpoczął prace. &lt;q&gt;- Nasze propozycje nie mają jeszcze formy żadnego projektu, to luźne założenia&lt;/&gt; - mówi &lt;name type="tit"&gt;"Rz"&lt;/&gt; senator &lt;name type="person"&gt;Gerard Czaja&lt;/&gt; (&lt;name type="org"&gt;SLD&lt;/&gt;).<br>W &lt;name type="org"&gt;Sejmowej Komisji Regulaminowej&lt;/&gt; temat ten był podejmowany kilkakrotnie. &lt;q&gt;- To powinno być jakieś trwałe rozwiązanie. Sytuacja, w której posłowie, szczególnie tych dawniejszych kadencji, znajdują się w zupełnie żałosnych warunkach, urąga powadze urzędu poselskiego&lt;/&gt; - przekonywał w zeszłym roku &lt;name type="person"&gt;Marcin Libicki&lt;/&gt; (&lt;name type="org"&gt;PiS&lt;/&gt;). Odbyło się nawet zamknięte posiedzenie na temat sytuacji materialnej byłych posłów. &lt;name type="person"&gt;Danuta Ciborowska&lt;/&gt; zapewnia jednak, że do tej pory w Sejmie nie powstał nawet wstępny projekt.<br><br>&lt;tit&gt;Z budżetu państwa&lt;/&gt;<br><br>Wstępne założenia ma natomiast zespół senacki. &lt;q&gt;- Uregulowania mają mieć charakter socjalny
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego