Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Trybuna Wolności
Nr: 26
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1950
sto cetnarów. Osiągniemy...
Radziecki uczony bierze w ręce zielony jeszcze kłos pszenicy, gniecie go w palcach i chłopi polscy osiągają cud. Od głównej łodygi, jak gałęzie od pnia, odchodzą boczne kłosy. Jeden, dwa, trzy...osiem, dziesięć, jedenaście. Jedenaście kłosów na jednej łodydze.
- Pszenica gałęzista - mówi Olszański. Pszenica gałęzista przyniesie nam urodzaj 80 cetnarów z hektara...
W tym czasie, w odległej o tysiące kilometrów Kalifornii, amerykańscy farmerzy wykonywali przedterminowo plan ministerstwa rolnictwa USA na rok 1950: zniszczyć 50 milionów buszli ziemniaków, aby nie dopuścić do zniżki cen. Na rynkach księgarskich Stanów Zjednoczonych ukazało się nowe wydanie wielce reklamowanego dzieła dwóch amerykańskich uczonych
sto cetnarów. Osiągniemy...<br>Radziecki uczony bierze w ręce zielony jeszcze kłos pszenicy, gniecie go w palcach i chłopi polscy osiągają cud. Od głównej łodygi, jak gałęzie od pnia, odchodzą boczne kłosy. Jeden, dwa, trzy...osiem, dziesięć, jedenaście. Jedenaście kłosów na jednej łodydze. <br>- Pszenica gałęzista - mówi Olszański. Pszenica gałęzista przyniesie nam urodzaj 80 cetnarów z hektara...<br>W tym czasie, w odległej o tysiące kilometrów Kalifornii, amerykańscy farmerzy wykonywali przedterminowo plan ministerstwa rolnictwa USA na rok 1950: zniszczyć 50 milionów buszli ziemniaków, aby nie dopuścić do zniżki cen. Na rynkach księgarskich Stanów Zjednoczonych ukazało się nowe wydanie wielce reklamowanego dzieła dwóch amerykańskich uczonych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego