Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Miejsce dla kpiarzy
Rok powstania: 1967
jakaś centrala;
Tam, gdzie bałagan i bezhołowie,
Gdzie słodko drzemią dyrektorowie;
Gdzie nie ma troski o to, ażeby
Zaspokajano ludzkie potrzeby.

Dość już marazmu! Skróćmy ogony!
Niechby z nich każdy został skrócony
O pół długości, o ćwierć długości -
Ogon, gdy krótki, ludzi nie złości,
Nie rozgorycza również nikogo,
Nawet swój urok ma taki ogon
Dwu-trzymetrowy. Bo wyznam szczerze -
W bezogonowe życie nie wierzę.



O PEWNYM PYZIU, KTÓRY SIĘ NIE WYCHYLAŁ
Był sobie pewien Pyzio. Prowadził wydział.
Każdy go już o ósmej przy biurku widział.
Pochylał przylizany równiutko przedział,
O niczym wiedzieć nie chciał - no i nie wiedział.
Duszy w pracę
jakaś centrala;<br>Tam, gdzie bałagan i bezhołowie,<br>Gdzie słodko drzemią dyrektorowie;<br>Gdzie nie ma troski o to, ażeby<br>Zaspokajano ludzkie potrzeby.<br><br>Dość już marazmu! Skróćmy ogony!<br>Niechby z nich każdy został skrócony<br>O pół długości, o ćwierć długości -<br>Ogon, gdy krótki, ludzi nie złości,<br>Nie rozgorycza również nikogo,<br>Nawet swój urok ma taki ogon<br>Dwu-trzymetrowy. Bo wyznam szczerze -<br>W bezogonowe życie nie wierzę.&lt;/&gt;<br><br><br><br>&lt;div type="poem" sex="m"&gt;&lt;tit&gt;O PEWNYM PYZIU, KTÓRY SIĘ NIE WYCHYLAŁ&lt;/&gt;<br>Był sobie pewien Pyzio. Prowadził wydział.<br>Każdy go już o ósmej przy biurku widział.<br>Pochylał przylizany równiutko przedział,<br>O niczym wiedzieć nie chciał - no i nie wiedział.<br>Duszy w pracę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego