Typ tekstu: Książka
Autor: Kolińska Krystyna
Tytuł: Orzeszkowa, złote ptaki i terroryści
Rok: 1996
dostał pomieszania zmysłów.

..."O niektórych stronach ówczesnego życia mego mówić nie będę - przecinała wszelkie próby rozmów na ten temat - mam wrodzony wstręt do skarżenia się i do obarczania zarzutami tych, z którymi przez czas jakiś pod jednym dachem żyłam". Aluzyjnie oceniając tamte dni ("Nie znalazłam szczęścia ani zadowolenia w tym, w czym by je mnóstwo kobiet innych znaleźć mogło"), nigdy już potem nie wspominała o intymnej stronie pierwszego małżeństwa, zamykając problem przysięgą: "Milczeć i zawsze milczeć będę".


Następne dni po tej niefortunnej nocy - a działo się to w Grodnie - przyniosły Elizie badawcze, strofujące jakby spojrzenia matki i upominające słowa: Obowiązkiem żony
dostał pomieszania zmysłów.<br><br>..."O niektórych stronach ówczesnego życia mego mówić nie będę - przecinała wszelkie próby rozmów na ten temat - mam wrodzony wstręt do skarżenia się i do obarczania zarzutami tych, z którymi przez czas jakiś pod jednym dachem żyłam". Aluzyjnie oceniając tamte dni ("Nie znalazłam szczęścia ani zadowolenia w tym, w czym by je mnóstwo kobiet innych znaleźć mogło"), nigdy już potem nie wspominała o intymnej stronie pierwszego małżeństwa, zamykając problem przysięgą: "Milczeć i zawsze milczeć będę".<br><br><br>Następne dni po tej niefortunnej nocy - a działo się to w Grodnie - przyniosły Elizie badawcze, strofujące jakby spojrzenia matki i upominające słowa: Obowiązkiem żony
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego