W TYSIĄCACH TON&lt;/&gt;<br><br>&lt;gap&gt;<br>Każde państwo skazane na import naftowy staje przed problemem importowania produktów gotowych, czy też budowania przemysłu rafineryjnego w oparciu o importowany surowiec. Jest to nie tylko problem kalkulacyjny, ale również inwestycyjny. Kraje o wielkiej konsumpcji naftowej i łatwości dokonywania inwestycji rozwiązują ten problem - w całości lub części - w oparciu o import ropy, przerabianej we własnych rafineriach. Warunkiem osiągnięcia tą drogą najkorzystniejszych wyników jest pełna swoboda ruchów w polityce inwestycyjnej i handlowej. Dla przykładu, Francja między wojnami stworzyła wielki przemysł rafineryjny, angażując stosunkowo niewiele własnego kapitału, ale drogą odpowiedniego ustawodawstwa skłaniając obce koncerny do budowy rafinerii na terenie Francji.<br>Również w