Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Soból
Tytuł: Mojry
Rok: 2005
nowa piosenka jest bardzo piękna, ta, w której śpiewa, że niczego nie żałuje, Non, je ne regrette rien. Powiedziałam, że miałam bardzo trudne życie i dopiero teraz, tu, w Paryżu, jestem szczęśliwa, i rozmawiałyśmy prawie trzy godziny, Henryk obsługiwał wszystkich, i nas też, a ona łykała jakieś proszki, bo podobno w ogóle za dużo piła i brała za dużo lęków, zupełnie jak pan Petrie, który umarł tak marnie.
Ale to zupełnie inna historia.
Kiedy trzy lata później ona umarła, to cały Paryż się zatrzymał, wszyscy nagle się zatrzymali, zamarli i obrócili się w miejscu, tam gdzie stali, i poszli powoli na
nowa piosenka jest bardzo piękna, ta, w której śpiewa, że niczego nie żałuje, Non, je ne regrette rien. Powiedziałam, że miałam bardzo trudne życie i dopiero teraz, tu, w Paryżu, jestem szczęśliwa, i rozmawiałyśmy prawie trzy godziny, Henryk obsługiwał wszystkich, i nas też, a ona łykała jakieś proszki, bo podobno w ogóle za &lt;page nr=34&gt; dużo piła i brała za dużo lęków, zupełnie jak pan Petrie, który umarł tak marnie.<br>Ale to zupełnie inna historia.<br>Kiedy trzy lata później ona umarła, to cały Paryż się zatrzymał, wszyscy nagle się zatrzymali, zamarli i obrócili się w miejscu, tam gdzie stali, i poszli powoli na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego