była mowa, możliwy jest na wszystkich boiskach świata, pod warunkiem oczywiście, że jest to boisko, na którym wykopujący piłki w tłum zawodnicy występują jako goście: wobec obcej publiczności przyjezdny piłkarz znajduje się w sytuacji słabszego (słabszego liczebnie i słabszego w tym sensie, że mecze wyjazdowe są zawsze trudniejsze), a więc w sytuacji niejakiej pokory. Natomiast dokonywane przez piosenkarzy przekręcanie słów podziękowań nie jest możliwe na wszystkich estradach. Piosenkarz polski, który w paryskiej "Olympii" wymówiłby nieprawidłowo "merci bien", naraziłby się tylko na śmieszność. Piosenkarz francuski, który na estradzie sopockiej udaje, że nie przechodzą mu przez gardło głoski słów "dziękuję bardzo", budzi żywą