Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kurier Szczeciński
Nr: 28/03
Miejsce wydania: Szczecin
Rok: 2002
zapewnia, że skradzionych rakiet nie można było odpalić. Policja ustala, jak rakiety trafiły na Podkarpacie. W niedomkniętym wagonie z piaskiem skrzynkę z rakietami przypadkowo odnalazł na bocznicy kolejowej Huty Szkła "Jarosław" jeden z pracowników. PKP zapewnia, że transport rakiet wyprodukowanych w Zakładach Metalowych "Mesko" wyjechał ze Skarżyska-Kamiennej zabezpieczony, a wagony były zaplombowane. Pociąg zatrzymywał się w Łódzkiem w Dębie Opoczyńskiej na 6 minut i w Tomaszowie Mazowieckim, gdzie stał 3 minuty. Nie wiadomo, czy pociąg zatrzymywał się wcześniej, jeszcze na terenie województwa świętokrzyskiego. Zdaniem znawcy uzbrojenia, z którym rozmawiała PAP, pociski "Strzała" nie są groźne dla nowoczesnych obiektów wojskowych państw
zapewnia, że skradzionych rakiet nie można było odpalić. Policja ustala, jak rakiety trafiły na Podkarpacie. W niedomkniętym wagonie z piaskiem skrzynkę z rakietami przypadkowo odnalazł na bocznicy kolejowej Huty Szkła "Jarosław" jeden z pracowników. PKP zapewnia, że transport rakiet wyprodukowanych w Zakładach Metalowych "Mesko" wyjechał ze Skarżyska-Kamiennej zabezpieczony, a wagony były zaplombowane. Pociąg zatrzymywał się w Łódzkiem w Dębie Opoczyńskiej na 6 minut i w Tomaszowie Mazowieckim, gdzie stał 3 minuty. Nie wiadomo, czy pociąg zatrzymywał się wcześniej, jeszcze na terenie województwa świętokrzyskiego. Zdaniem znawcy uzbrojenia, z którym rozmawiała PAP, pociski "Strzała" nie są groźne dla nowoczesnych obiektów wojskowych państw
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego