Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 06.05
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
istocie działano nie tylko w warunkach pustki prawnej, ale na Dzikich Polach, łamiąc po drodze wszystkie kolejno przyjmowane ustalenia, nie licząc się z żadnymi opiniami prawnymi, zmieniając z godziny na godzinę zdanie co należy robić, wymuszając krzykiem decyzje na marszałku Sejmu i wreszcie zrywając obrady w sytuacji, gdy istniały przynajmniej wątpliwości interpretacyjne w kwestii sposobu głosowania. Pustka prawna nie wzięła się znikąd, jest ona efektem świadomego zaniechania swoich obowiązków przez władze Sejmu i władze komisji śledczej. O tym, że nie ma żadnego trybu postępowania ze sprawozdaniem, wiadomo było od kilku miesięcy. Taka sytuacja była jednak dla wszystkich wygodna. Wiadomo było, że
istocie działano nie tylko w warunkach pustki prawnej, ale na Dzikich Polach, łamiąc po drodze wszystkie kolejno przyjmowane ustalenia, nie licząc się z żadnymi opiniami prawnymi, zmieniając z godziny na godzinę zdanie co należy robić, wymuszając krzykiem decyzje na marszałku Sejmu i wreszcie zrywając obrady w sytuacji, gdy istniały przynajmniej wątpliwości interpretacyjne w kwestii sposobu głosowania. Pustka prawna nie wzięła się znikąd, jest ona efektem świadomego zaniechania swoich obowiązków przez władze Sejmu i władze komisji śledczej. O tym, że nie ma żadnego trybu postępowania ze sprawozdaniem, wiadomo było od kilku miesięcy. Taka sytuacja była jednak dla wszystkich wygodna. Wiadomo było, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego