Typ tekstu: Książka
Autor: Varga Krzysztof
Tytuł: Chłopaki nie płaczą
Rok: 1996
siebie dramatycznych jęków i postękiwań.
To wtedy wszyscy usiłowaliśmy nauczyć się pływać za desce, najlepiej wychodziło to Szamanowi, raz jednak wypłynął na pełne morze i nie potrafił wrócić. To dobrze, że mi się nie udało ani razu złapać wiatru w żagiel, pomyślałem. Przesiadywaliśmy w barze gastronomicznym kategorii IV, ceny były wielce przystępne, piwo prosto z beczki, mimo że dość wodniste to apetyczne, choć przecież niszczyliśmy sobie wątroby potrawami smażonymi na starym oleju także w innych miejscach, jeździliśmy do neogotyckiego Domu Rybaka, tam pęcznieliśmy od kotletów, zrazów, tłustych żurków, choć kilka lat później każdy dyskretnie sprawdzał sobie zawartość cholesterolu i wskaźnik aterogenności
siebie dramatycznych jęków i postękiwań. <br>To wtedy wszyscy usiłowaliśmy nauczyć się pływać za desce, najlepiej wychodziło to Szamanowi, raz jednak wypłynął na pełne morze i nie potrafił wrócić. To dobrze, że mi się nie udało ani razu złapać wiatru w żagiel, pomyślałem. Przesiadywaliśmy w barze gastronomicznym kategorii IV, ceny były wielce przystępne, piwo prosto z beczki, mimo że dość wodniste to apetyczne, choć przecież niszczyliśmy sobie wątroby potrawami smażonymi na starym oleju także w innych miejscach, jeździliśmy do neogotyckiego Domu Rybaka, tam pęcznieliśmy od kotletów, zrazów, tłustych żurków, choć kilka lat później każdy dyskretnie sprawdzał sobie zawartość cholesterolu i wskaźnik aterogenności
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego