pogody, wiatru czy ciśnienia, dlatego nic nie powinno uwalniać wędkarza od... myślenia, analizowania własnych porażek, podpatrywania zwyczajów ryb - i podkreślam to jeszcze raz - cierpliwości.<br> Przechytrzyć dużą rybę niełatwo, ale jaką frajdą jest powrót do domu z medalowym okazem!. A takich sztuk pływa jeszcze w naszych wodach co niemiara. Chcecie to wierzcie, chcecie nie wierzcie. Najlepiej jednak przekonać się o tym samemu.<br> Żegnam się tradycyjnym "połamania kija". Pakuję się i wyjeżdżam, by za kilka godzin wziąć udział w zawodach "Salmo Parsęty 2002". Warto przecież zakończyć sezon trociowy znaczącym wynikiem. A wam drodzy &lt;orig&gt;"moczykije"&lt;/&gt; proponuję zastanowić się nad tym, co zostawił braci wędkarskiej