Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 11.98
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
łóżka z makijażem i wstaje, zanim jej mąż się obudzi, żeby się znów umalować. Nawet kiedy pracuje w ogrodzie, jej oczy i usta są lekko podkreślone. Cała mama!
- Pewnie była dumna z twojej roli w "Jackie Brown"?
- Nie uwierzysz. Zaraz po premierze powiedziała: - No, wiesz, ta scena, kiedy wychodzisz z więzienia... Czy naprawdę musiałaś być taka... bardzo naturalna? Bez odrobiny makijażu? - Oczywiście, mamusiu - powiedziałam. - Tak się wygląda, kiedy wychodzi się z więzienia. Byłam tam, kiedy przygotowywałam się do roli Jackie, więc wiem.
- Chodzą jednak słuchy o nominacji do Oscarów. Chyba nie wystąpisz na tak wspaniałej uroczystości w roboczym kombinezonie?
- Och! Powinnaś
łóżka z makijażem i wstaje, zanim jej mąż się obudzi, żeby się znów umalować. Nawet kiedy pracuje w ogrodzie, jej oczy i usta są lekko podkreślone. Cała mama! <br>- Pewnie była dumna z twojej roli w "Jackie Brown"? <br>- Nie uwierzysz. Zaraz po premierze powiedziała: - No, wiesz, ta scena, kiedy wychodzisz z więzienia... Czy naprawdę musiałaś być taka... bardzo naturalna? Bez odrobiny makijażu? - Oczywiście, mamusiu - powiedziałam. - Tak się wygląda, kiedy wychodzi się z więzienia. Byłam tam, kiedy przygotowywałam się do roli Jackie, więc wiem. <br>- Chodzą jednak słuchy o nominacji do Oscarów. Chyba nie wystąpisz na tak wspaniałej uroczystości w roboczym kombinezonie?<br>- Och! Powinnaś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego