Typ tekstu: Książka
Autor: Samson Hanna
Tytuł: Pułapka na motyla
Rok: 2000
wiecznie zalękniony chłopiec, okazał się świetnym kochankiem.
- Muszę lecieć - powiedział, gdy leżeli już obok siebie, spokojni i zmęczeni.
- Dlaczego? Zostań na noc, nie chcę być sama.
- Nie mogę - odpowiedział, pomny na słowa matki, dopóki mieszkasz z nami, musisz dostosować się do panujących tu norm, a normą jest, że na noc wraca się do domu, na dodatek nie później niż o dwunastej, jednak w gruncie rzeczy nie to było najważniejsze, dziś gotów był łamać wszelkie normy świata, był w euforii i właśnie dlatego chciał wrócić, by w zaciszu swojego pokoju przeżywać własne szczęście, smakować je, rozpamiętywać, cofać taśmę, przyjrzeć się temu, co
wiecznie zalękniony chłopiec, okazał się świetnym kochankiem.<br>- Muszę lecieć - powiedział, gdy leżeli już obok siebie, spokojni i zmęczeni.<br>- Dlaczego? Zostań na noc, nie chcę być sama.<br>- Nie mogę - odpowiedział, pomny na słowa matki, dopóki mieszkasz z nami, musisz dostosować się do panujących tu norm, a normą jest, że na noc wraca się do domu, na dodatek nie później niż o dwunastej, jednak w gruncie rzeczy nie to było najważniejsze, dziś gotów był łamać wszelkie normy świata, był w euforii i właśnie dlatego chciał wrócić, by w zaciszu swojego pokoju przeżywać własne szczęście, smakować je, rozpamiętywać, cofać taśmę, przyjrzeć się temu, co
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego