cieszy się popularnością w kręgach inteligencji. Przed drugą turą 78-letni &lt;name type="person"&gt;Adamkus&lt;/&gt; podjął próbę przejęcia części elektoratu swojej rywalki, odwiedzając tzw. strefę nędzy, czyli położone przy granicy z &lt;name type="place"&gt;Białorusią&lt;/&gt; małe miasteczko, dokąd wyprowadzili się najbiedniejsi i niemogący płacić czynszu mieszkańcy &lt;name type="place"&gt;Wilna&lt;/&gt;. W swych materiałach wyborczych próbował zdystansować się od obrazu wyalienowanego człowieka z wyższych sfer, podkreślając, że &lt;q&gt;&lt;transl&gt;"krwawiącymi dłońmi i ciężko pracował fizycznie w początkach swego pobytu w USA"&lt;/&gt;&lt;/&gt;.<br>&lt;name type="person"&gt;Adamkus&lt;/&gt;, który już pełnił urząd prezydenta w latach 1998 - 2003, większość swego życia spędził na emigracji w &lt;name type="place"&gt;USA&lt;/&gt;, zajmując kierownicze stanowiska w amerykańskiej agencji ochrony środowiska.<br>&lt;name type="person"&gt;Kazimiera Prunskiene&lt;/&gt;, 61-letnia profesor ekonomii