od Alicji, tłusty i porośnięty rzadkim czarnym włosiem. - Nie mam co robić, tylko się nad tym zastanawiać! Jeszcze mi się przyśni...!<br>Dość długo kłębiły się w Alicji rozmaite uczucia. Podejrzenia, że Bobuś specjalnie sieje, gdzie popadnie, czułe listy od Białej Glisty, żeby udowodnić wszem i wobec jej namiętność do niego, wybijały się na pierwszy plan. Z drugiej jednak strony musiał przecież te nielegalne szały utrzymywać w tajemnicy zarówno ze względu na jej męża, jak i na swoją żonę. Alicja miała wielką ochotę otworzyć oczy obu kantowanym połowom, uważała jednak, że to byłby zbyt wielki nietakt i świństwo. W końcu nie wytrzymała, obie