umęczony naród się wypróżnił... Chociaż na tym odcinku sytuacja będzie coraz lepsza..: Nie ma co jeść. Wczoraj w naszej piwnicy, no, na naszej kwaterze, znaleziono dwoje umrzyków - podobno z głodu...<br>Pogwarzając szli w kierunku dalekiej studni.<br>- Oczywiście, ani, ani... - skomentował Olo po drodze stan robót nad wierconą opodal studnią. Czterech wychudłych jeńców, w rozpiętych frenczach i koszulach rozchełstanych na zlanych potem piersiach, chodziło po dawnemu, jak konie w kieracie, wokół mizernego świdra.<br>- Jeden z kolesiów od nas, z Dywersji, miał przyjaciela Niemca... odezwał się nagle.<br>Milczeniem prosił o komentarz. Wytworzył się między nimi ciekawy koleżeński stosunek. Olo, jakby chciał go przeprosić