Typ tekstu: Książka
Autor: Filar Alfons
Tytuł: Śladami tatrzańskich kurierów
Rok: 1995
lasu. Potem wsiedli do wysłużonej
tatry i po dwóch godzinach byli we wsi Szczyrba. Stąd Józef
Krzeptowski już pieszo powędrował znanymi mi ścieżkami
w stronę Tatr i domu.


Bohater naszej opowieści od października 1939 roku do
stycznia 1940 przerzucił z kraju do węgierskiej granicy
kilkadziesiąt osób. Była to ciężka służba - wyczerpująca nerwowo
i fizycznie, ale dawała mu satysfakcję, uważał się za
żołnierza Polski Podziemnej. Niestety, powoli wokół
Krzeptowskiego zaczęły się gromadzić ciemne chmury. W Zakopanem
szalało gestapo, nastąpiły masowe aresztowania młodych
ludzi, wielu z nich było wybitnymi sportowcami. Kilku kolegów
Józka gestapo rozstrzelało, między innymi: Władysława
Berycha, Kazimierza Niemczyka, Franciszka Motykę
lasu. Potem wsiedli do wysłużonej<br>tatry i po dwóch godzinach byli we wsi Szczyrba. Stąd Józef<br>Krzeptowski już pieszo powędrował znanymi mi ścieżkami<br>w stronę Tatr i domu.<br><br><br> Bohater naszej opowieści od października 1939 roku do<br>stycznia 1940 przerzucił z kraju do węgierskiej granicy<br>kilkadziesiąt osób. Była to ciężka służba - wyczerpująca nerwowo<br>i fizycznie, ale dawała mu satysfakcję, uważał się za<br>żołnierza Polski Podziemnej. Niestety, powoli wokół<br>Krzeptowskiego zaczęły się gromadzić ciemne chmury. W Zakopanem<br>szalało gestapo, nastąpiły masowe aresztowania młodych<br>ludzi, wielu z nich było wybitnymi sportowcami. Kilku kolegów<br>Józka gestapo rozstrzelało, między innymi: Władysława<br>Berycha, Kazimierza Niemczyka, Franciszka Motykę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego