tłumaczą powody wstąpienia do seminarium. Często dopiero za tą fasadą kryją się zwyczajni chłopcy, którzy przyznają, że szukają pomysłu na życie. Są wśród nich ideowcy chcący naprawiać niesprawiedliwy świat, głodni wiedzy domorośli filozofowie oraz tacy, którzy tylko płyną z prądem wydarzeń. Są tacy, co boją się kobiet, i tacy, którzy wyczuwają w sobie postawy homoseksualne i wstydzą się, a w seminarium chcą bez podejrzeń zaistnieć. "Dla osób o silnych skłonnościach homoseksualnych instytucje typowo męskie, na przykład seminaria duchowne, zakony męskie, szkoły wojskowe, mogą być ťatrakcyjneŤ nie tylko pod względem emocjonalnym, ale jako społeczny parawan dla ukrycia odmienności seksualnej" - pisze ks. Józef