Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
ciemnym abażurem, wydobywała z mroku tylko plik papierów w żółtej teczce. "Rano trzeba będzie wstać wcześniej i sprawdzić rachunki" - pomyślał i wyszedł do łazienki, napełnić czajnik. Uciekał podświadomie od chwili, w której po raz pierwszy - od ilu to już lat - znajdzie w swoim łóżku kobietę. Wiedział też, a raczej podświadomie wyczuwał, że Marta, gorąco kochając go wtedy gdy nie mogli być razem - teraz szuka u niego przede wszystkim oparcia w sytuacji, w której poczuła się odrzucona przez otaczający ją dotąd świat.
Włączył wtyczkę do prądu. Światełko na biurku przygasło, ale bezpieczniki wytrzymały. Marta, nie patrząc na niego, zdjęła spodnie i koszulę
ciemnym abażurem, wydobywała z mroku tylko plik papierów w żółtej teczce. "Rano trzeba będzie wstać wcześniej i sprawdzić rachunki" - pomyślał i wyszedł do łazienki, napełnić czajnik. Uciekał podświadomie od chwili, w której po raz pierwszy - od ilu to już lat - znajdzie w swoim łóżku kobietę. Wiedział też, a raczej podświadomie wyczuwał, że Marta, gorąco kochając go wtedy gdy nie mogli być razem - teraz szuka u niego przede wszystkim oparcia w sytuacji, w której poczuła się odrzucona przez otaczający ją dotąd świat.<br>Włączył wtyczkę do prądu. Światełko na biurku przygasło, ale bezpieczniki wytrzymały. Marta, nie patrząc na niego, zdjęła spodnie i koszulę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego