Typ tekstu: Książka
Autor: Tulli Magdalena
Tytuł: W czerwieni
Rok: 1998
Wpływają na kursy walut, na stopę procentową i na rządowe zamówienia.
I nad filiżankami badawczo przyglądali się jeden drugiemu przez okulary w złotych oprawkach. Tymczasem w zatłoczonej gospodzie jakiś człowiek, wskoczywszy na krzesło, wrzeszczał aż do zachrypnięcia:
- Nie damy z siebie robić głupców! Do ziemi, tam ich miejsce!
Oddychając spazmatycznie, wykrzykiwał nazwisko starego Strobbla, jakby wzywał pomocy, ostatnim wysiłkiem utrzymując się na powierzchni spienionych wód. Stary Strobbel, który niedawno umarł, położył się do trumny w nieskazitelnej czerni i bieli, z ostentacją, z wyrazem surowości i pogardy na twarzy. On, który zawsze wierzył, że czas to pieniądz, nie życzył sobie bezcelowej zwłoki
Wpływają na kursy walut, na stopę procentową i na rządowe zamówienia. <br>I nad filiżankami badawczo przyglądali się jeden drugiemu przez okulary w złotych oprawkach. Tymczasem w zatłoczonej gospodzie jakiś człowiek, wskoczywszy na krzesło, wrzeszczał aż do zachrypnięcia:<br>- Nie damy z siebie robić głupców! Do ziemi, tam ich miejsce!<br>Oddychając spazmatycznie, wykrzykiwał nazwisko starego Strobbla, jakby wzywał pomocy, ostatnim wysiłkiem utrzymując się na powierzchni spienionych wód. Stary Strobbel, który niedawno umarł, położył się do trumny w nieskazitelnej czerni i bieli, z ostentacją, z wyrazem surowości i pogardy na twarzy. On, który zawsze wierzył, że czas to pieniądz, nie życzył sobie bezcelowej zwłoki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego