się ino sznur.<br>Już z korytarza zawrócił i przez drzwi krzyknął:<br>- Ale. Nie wiesz, jaka heca była w nocy. Trzech boyów usiłowało uciec. Złapali ich w wodzie, bo stąd do <page nr=210> Szwajcarii nie można się dostać inaczej, jak płynąc jeziorem dziesięć kilometrów, a tam pływają motorówki w te i nazad i wyławiają takich frajerów. Posiedzą teraz dwa tygodnie w kryminale. Stąd się nie da uciec do Szwajcarii, dlatego nas tak źle pilnują. Serwus, adieu, kochanie, znów się spóźniłeś na śniadanie, ale będziesz miał za to siurpryzę, cha, cha, cha.<br>Jeszcze na schodach porykiwał: - Miałeś, chamie, miałeś, chamie, miałeś, chamie...<br>"Stąd nie można