Typ tekstu: Książka
Autor: Kwiatkowski Tadeusz
Tytuł: Panopticum
Rok: 1995
już uprzednio zaznaczyłem, szybko zorientowali się, że stołeczna wyniosłość i kumoterstwo nie popłacają, ponieważ izolują ich od środowiska. Trzeba bowiem przypomnieć, że w pierwszych miesiącach po zakończeniu wojny odbywały się niemal na ulicach łapanki kandydatów na urzędy w Warszawie. Krakowianie odmawiali i nie korzystali z tych propozycji. Po co mają wynosić się z wygodnego mieszkania do ruin warszawskich i urzędować na gruzach? A czyż można winić kogokolwiek, że pomógł zdolnemu przyjacielowi w jego kłopotach? Przecież w tym okresie ukazały się utwory Andrzejewskiego, Brandysa, Dygata, Broszkiewicza. Czyż można mówić, że pojawiły się w druku jako przejawy kumoterstwa?
Pomówienie było więc raczej fikcyjne, ale
już uprzednio zaznaczyłem, szybko zorientowali się, że stołeczna wyniosłość i kumoterstwo nie popłacają, ponieważ izolują ich od środowiska. Trzeba bowiem przypomnieć, że w pierwszych miesiącach po zakończeniu wojny odbywały się niemal na ulicach łapanki kandydatów na urzędy w Warszawie. Krakowianie odmawiali i nie korzystali z tych propozycji. Po co mają wynosić się z wygodnego mieszkania do ruin warszawskich i urzędować na gruzach? A czyż można winić kogokolwiek, że pomógł zdolnemu przyjacielowi w jego kłopotach? Przecież w tym okresie ukazały się utwory Andrzejewskiego, Brandysa, Dygata, Broszkiewicza. Czyż można mówić, że pojawiły się w druku jako przejawy kumoterstwa?<br>Pomówienie było więc raczej fikcyjne, ale
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego