Typ tekstu: Książka
Autor: Antoszewski Roman
Tytuł: Kariera na trzy karpie morskie
Rok: 2000
ten wypierdek to też uważacie, że nic?
- Popatrzmy na to z pozycji ściśle marksistowskiej dialektyki - ja na to. - My, ze Związkiem Radzieckim na czele i wszystkimi postępowymi krajami, zmierzamy do komunizmu, ale jeszcze do niego nie dotarliśmy. A teraz najważniejsza rzecz, którą każdy wrogi nam adwokat wykorzysta - czy można być wypierdkiem czegoś, co jeszcze nie istnieje? Wyobraźcie to sobie.
Widziałem na twarzy kadrowca, jak się wysila, by sobie to wyobrazić, ale nie sądziłem, żeby odniósł jakiś większy sukces w tym względzie. Wyobraźnia nie jest silną stroną kadrowców, wiadomo.
- No sami widzicie, że nie można - przybiłem go moim argumentem. - To jasne, towarzyszu
ten wypierdek to też uważacie, że nic?<br>- Popatrzmy na to z pozycji ściśle marksistowskiej dialektyki - ja na to. - My, ze Związkiem Radzieckim na czele i wszystkimi postępowymi krajami, zmierzamy do komunizmu, ale jeszcze do niego nie dotarliśmy. A teraz najważniejsza rzecz, którą każdy wrogi nam adwokat wykorzysta - czy można być wypierdkiem czegoś, co jeszcze nie istnieje? Wyobraźcie to sobie. <br>Widziałem na twarzy kadrowca, jak się wysila, by sobie to wyobrazić, ale nie sądziłem, żeby odniósł jakiś większy sukces w tym względzie. Wyobraźnia nie jest silną stroną kadrowców, wiadomo. <br>- No sami widzicie, że nie można - przybiłem go moim argumentem. - To jasne, towarzyszu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego