Typ tekstu: Książka
Autor: Jagielski Wojciech
Tytuł: Modlitwa o deszcz
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 2002
po angielsku, a nawet odbierał telefony, które wtedy jeszcze działały. - Nie nastąpi to jednak, dopóki z Kabulu nie zostaną wypędzeni Uzbecy, rabusie i zbrodniarze. Ich obecność w stolicy jest obrazą pamięci ofiar i hańbą dla naszej rewolucji. Nie rozumiemy, jak Massud mógł się z nimi sprzymierzyć. Jeśli on ich nie wyprosi, sami się tym zajmiemy.
- Pański teść przyjął do swego obozu byłych komunistów, generałów, ministrów.
- To nieprawda. Takie kłamstwa rozpowiadają o nas nasi wrogowie.
Wędrując z hotelu do Ministerstwa Dyplomacji, gdzie nowe władze zwoływały konferencje prasowe i ogłaszały najnowsze komunikaty, albo do hotelu "Kabul", gdzie zatrzymało się wielu ważnych komendantów, weteranów
po angielsku, a nawet odbierał telefony, które wtedy jeszcze działały. - Nie nastąpi to jednak, dopóki z Kabulu nie zostaną wypędzeni Uzbecy, rabusie i zbrodniarze. Ich obecność w stolicy jest obrazą pamięci ofiar i hańbą dla naszej rewolucji. Nie rozumiemy, jak Massud mógł się z nimi sprzymierzyć. Jeśli on ich nie wyprosi, sami się tym zajmiemy.<br>- Pański teść przyjął do swego obozu byłych komunistów, generałów, ministrów.<br>- To nieprawda. Takie kłamstwa rozpowiadają o nas nasi wrogowie.<br>Wędrując z hotelu do Ministerstwa Dyplomacji, gdzie nowe władze zwoływały konferencje prasowe i ogłaszały najnowsze komunikaty, albo do hotelu "Kabul", gdzie zatrzymało się wielu ważnych komendantów, weteranów
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego