Typ tekstu: Książka
Autor: Bojarska Teresa
Tytuł: Świtanie, przemijanie
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1980
jednak szczęścia. Opuściła strych z lalką pod pachą, uwieszona u ręki pani Krysi. Nie spojrzała nawet na matkę, rozważając z powagą, które imię właściwsze jest dla lalki - Klara czy Malwina. Pozostała przy Malwinie. Marcie zrobiło się przykro, ale zaraz się skarciła. O co właściwie chodzi, to jej pierwsza lalka, porcelanowa, wystrojona. Ja nie mogłam pozwolić sobie. I nieprędko będzie mnie stać. Cóż dziwnego, że pani Krysia wydaje się jej prawie wróżką? A jednak gdzieś głęboko poczuła żal, niesmak, maleńki cień niechęci wobec córeczki.

- Irenko!
- Co mamo?
Irena robiła w łazience przepierkę. Wyjrzała zza szklanej tafli drzwi potargana i spocona. Miała zmęczone
jednak szczęścia. Opuściła strych z lalką pod pachą, uwieszona u ręki pani Krysi. Nie spojrzała nawet na matkę, rozważając z powagą, które imię właściwsze jest dla lalki - Klara czy Malwina. Pozostała przy Malwinie. Marcie zrobiło się przykro, ale zaraz się skarciła. O co właściwie chodzi, to jej pierwsza lalka, porcelanowa, wystrojona. Ja nie mogłam pozwolić sobie. I nieprędko będzie mnie stać. Cóż dziwnego, że pani Krysia wydaje się jej prawie wróżką? A jednak gdzieś głęboko poczuła żal, niesmak, maleńki cień niechęci wobec córeczki.<br><br> - Irenko!<br> - Co mamo?<br> Irena robiła w łazience przepierkę. Wyjrzała zza szklanej tafli drzwi potargana i spocona. Miała zmęczone
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego