Do widzenia zatem.<br>- Zaczekaj.<br>- Mówiłem. Pilno mi.<br>- Załóżmy przez chwilę - rzekł spokojnie elf - że ja faktycznie wiem, co się stanie, że widzę przyszłość. Jeżeli powiem ci, że to, co ma się stać, stanie się i tak, niezależnie od czynionych przez ciebie wysiłków? Od podejmowanych inicjatyw? Jeśli zakomunikuję ci, że mógłbyś wyszukać sobie jakieś spokojne miejsce na ziemi i siedzieć tam, nic nie robiąc, czekając na nieuniknione konsekwencje biegu wydarzeń, czy zdecydujesz się na coś takiego?<br>- Nie.<br>- A jeżeli zakomunikuję ci, że twoja aktywność, świadcząca o braku wiary w niezachwiane mechanizmy Celu, Planu i Rezultatu, może, choć prawdopodobieństwo jest nikłe, rzeczywiście zmienić