Typ tekstu: Książka
Autor: Stawiński Jerzy
Tytuł: Piszczyk
Rok wydania: 1997
Lata powstania: 1959-1997
swym zmarnowanym życiem. To była straszna noc, Panie Profesorze.
Wbrew pesymistycznym przewidywaniom na przesłuchanie zaprowadzono mnie następnego dnia rano. Drżąc na całym ciele wszedłem do zwykłego pokoju, jakich pełno po urzędach. W kącie za biurkiem siedział ten sam niski mężczyzna w okularach, który nas aresztował. Wskazał mi krzesło w kącie, z dala od biurka, i wkręcił papier w maszynę.
- Opowiedzcie mi wasz życiorys - powiedział.
- Ja chciałem od razu zaznaczyć, że nie mam nic wspólnego z tymi aferami Wąsika - rozpocząłem przygotowane przez noc przemówienie. - Robił to w tajemnicy przede mną. Pierwszy raz urządził taką rzecz w biurze. Wróciłem niespodziewanie o parę minut przed
swym zmarnowanym życiem. To była straszna noc, Panie Profesorze.<br>Wbrew pesymistycznym przewidywaniom na przesłuchanie zaprowadzono mnie następnego dnia rano. Drżąc na całym ciele wszedłem do zwykłego pokoju, jakich pełno po urzędach. W kącie za biurkiem siedział ten sam niski mężczyzna w okularach, który nas aresztował. Wskazał mi krzesło w kącie, z dala od biurka, i wkręcił papier w maszynę.<br>- Opowiedzcie mi wasz życiorys - powiedział.<br>- Ja chciałem od razu zaznaczyć, że nie mam nic wspólnego z tymi aferami Wąsika - rozpocząłem przygotowane przez noc przemówienie. - Robił to w tajemnicy przede mną. Pierwszy raz urządził taką rzecz w biurze. Wróciłem niespodziewanie o parę minut przed
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego