Typ tekstu: Książka
Autor: Samson Hanna
Tytuł: Pułapka na motyla
Rok: 2000
myśli - tu nikt nie zobaczy, zimna woda jest najlepsza, zaraz nie będzie śladu, zdejmuje spódnicę, klęka przy strumieniu i pierze, ale plama nie znika, wręcz przeciwnie, woda pozwala jej rozlać się szerzej, jest coraz większa, Joanna trze ją z całych sił, a ona rośnie, wyraźnie widoczna nawet w świetle księżyca, z daleka dolatuje jakiś dźwięk, jak tupot, jak tętent koni, skąd tu konie - myśli Joanna i odwraca głowę w ich stronę, koni jeszcze nie widać, ale widać jakieś światła, które zbliżają się do niej, szybko nakłada mokrą spódnicę i przywiera do ściany wąwozu, światła są coraz bliżej, to pochodnie, tętent jest coraz
myśli - tu nikt nie zobaczy, zimna woda jest najlepsza, zaraz nie będzie śladu, zdejmuje spódnicę, klęka przy strumieniu i pierze, ale plama nie znika, wręcz przeciwnie, woda pozwala jej rozlać się szerzej, jest coraz większa, Joanna trze ją z całych sił, a ona rośnie, wyraźnie widoczna nawet w świetle księżyca, z daleka dolatuje jakiś dźwięk, jak tupot, jak tętent koni, skąd tu konie - myśli Joanna i odwraca głowę w ich stronę, koni jeszcze nie widać, ale widać jakieś światła, które zbliżają się do niej, szybko nakłada mokrą spódnicę i przywiera do ściany wąwozu, światła są coraz bliżej, to pochodnie, tętent jest coraz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego