Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 12
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
królobójcy", "carobójcy".
Istnieje granica skutecznego powoływania się na prawo, zarówno przez krzywdzicieli indywidualnych, jak i zbiorowych. W pierwszym przypadku przyjęło się akceptować formę samosądu, jaką jest lincz (co nie znaczy aprobować!). Na szczęście w Polsce historia tylko raz odnotowała takie zdarzenie - w czasie insurekcji kościuszkowskiej. W drugim przypadku wybuchają protesty z użyciem przemocy.
Rewolucji nie mieliśmy. Ale protesty z użyciem przemocy - tak. W Ursusie pociągi przyspawano do szyn. Górnicy manifestujący w Warszawie używali do walki z Policją łańcuchów, prętów, śrub, płyt chodnikowych i innej podobnej broni. A propos, Panie Januszu - wtedy też już była demokracja, tyle tylko, że większość społeczeństwa nierozsądnie powierzyła
królobójcy", "carobójcy".<br>Istnieje granica skutecznego powoływania się na prawo, zarówno przez krzywdzicieli indywidualnych, jak i zbiorowych. W pierwszym przypadku przyjęło się akceptować formę samosądu, jaką jest lincz (co nie znaczy aprobować!). Na szczęście w Polsce historia tylko raz odnotowała takie zdarzenie - w czasie insurekcji kościuszkowskiej. W drugim przypadku wybuchają protesty z użyciem przemocy.<br>Rewolucji nie mieliśmy. Ale protesty z użyciem przemocy - tak. W Ursusie pociągi przyspawano do szyn. Górnicy manifestujący w Warszawie używali do walki z Policją łańcuchów, prętów, śrub, płyt chodnikowych i innej podobnej broni. A propos, Panie Januszu - wtedy też już była demokracja, tyle tylko, że większość społeczeństwa nierozsądnie powierzyła
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego