Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 08.00
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
prawda, że nie ma idealnego mężczyzny, ale czy same jesteśmy idealne? Jestem szczęśliwa z nim, z jego wadami, zaletami i humorami. Choć różnie w naszym związku bywa, to za żadne skarby świata nie oddałabym go ani nie zamieniła na innego.
"Red"


Drogie Cosmopolitanki!

Czytam Was od prawie 2 lat. Cosmo za każdym razem potrafi mnie na nowo inspirować i zachwycać. Jesteście najlepszym lekiem na chwile, gdy kobieta chce posiedzieć i porozmyślać nad swoim życiem, karierą i uczuciami. Ja siadam w pokoju, włączam relaksującą muzykę (extra płytę z majowego numeru Cosmo) i zatapiam się w tej cudownej lekturze. Spotykam ulubioną redaktor Grażynę Olbrych, która
prawda, że nie ma idealnego mężczyzny, ale czy same jesteśmy idealne? Jestem szczęśliwa z nim, z jego wadami, zaletami i humorami. Choć różnie w naszym związku bywa, to za żadne skarby świata nie oddałabym go ani nie zamieniła na innego.<br>"Red"&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;<br>&lt;tit&gt;Drogie Cosmopolitanki!&lt;/&gt;<br><br>Czytam Was od prawie 2 lat. Cosmo za każdym razem potrafi mnie na nowo inspirować i zachwycać. Jesteście najlepszym lekiem na chwile, gdy kobieta chce posiedzieć i porozmyślać nad swoim życiem, karierą i uczuciami. Ja siadam w pokoju, włączam relaksującą muzykę (extra płytę z majowego numeru Cosmo) i zatapiam się w tej cudownej lekturze. Spotykam ulubioną redaktor Grażynę Olbrych, która
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego