grzmi po lesie.<br><br>Aż tu nagle, niespodzianie,<br>Jeż się zjawił na polanie<br>I natychmiast pocisk śmigły<br>Z trzaskiem wbił się w jego igły.<br>Chyba nikt z was dobrze nie wie,<br>Jak się jeż najeża w gniewie,<br>Jak straszliwie się zaperza -<br>Lepiej wtedy nie znać jeża!<br><br>Więc Poziomka tylko sapnął,<br>Nogi za pas wziął i drapnął,<br>Za nim puścił się Modraczek,<br>A Żółtaszek wlazł na krzaczek<br>I udaje spoza krzaczka,<br>Że to nie jest on, lecz kaczka.<br>Jeż, odchodząc, rzekł z przekąsem:<br>"A to nowość - kaczka z wąsem."<br><br><br><br>V<br><br>Kto na jeża się zamierza,<br>Ten się później boi jeża.<br>Więc Poziomka rzekł nieśmiało