dyktando i pod presją sznura zaciśniętego na grdyce lub ostrza noża dotykającego tętnicy, jego ofiary muszą mówić, że jest jedynym mężczyzną, którego zawsze pożądały. Czekały na niego. Przez całe swe życie marzyły o jego przyjściu, więc skoro wreszcie się pojawił i to na krótko, nie wolno tracić czasu. Trzeba się zabawiać. Jest ich najlepszym, wymarzonym partnerem seksualnym. Zrobią więc wszystko, czego tylko pan i władca od nich zażąda.<br>Gwałciciel ze Scarborough tworzył więc iluzję, rodzaj perwersyjnej gry, z której tylko sam czerpał przyjemność, choć wierzył również w to, że wszystko jest w normie, prawie tak, jakby dziewczyny umówiły się z nim