Typ tekstu: Książka
Autor: Czapski Józef
Tytuł: Patrząc
Rok wydania: 1996
Lata powstania: 1972-1978
wyczerpany: przecież ostatnie trzydzieści pięć lat - więcej niż pół
życia jego pracy malarskiej - znam tylko z kilku obrazów, które doszły
do Paryża, oraz z reprodukcji, przeważnie czarno-białych. Jego pracy
pedagogicznej, jako profesora Akademii, nie znam w ogóle, sam za
naszych rzadkich spotkań mówił o niej, zdawało się, niechętnie. Gdy
zaczepiałem o nią i o różne kierunki, którymi żyła młodzież przez te
lata - a były one przeważnie reakcją przeciw temu, co do Polski wnieśli
przed laty kapiści - odpowiadał: "Cóż chcesz, uczyć można tylko swojego
malarstwa".

*

W roku 1921 Cybis i ja prawie jednocześnie weszliśmy do Akademii
krakowskiej. On ze Śląska, skąd
wyczerpany: przecież ostatnie trzydzieści pięć lat - więcej niż pół<br>życia jego pracy malarskiej - znam tylko z kilku obrazów, które doszły<br>do Paryża, oraz z reprodukcji, przeważnie czarno-białych. Jego pracy<br>pedagogicznej, jako profesora Akademii, nie znam w ogóle, sam za<br>naszych rzadkich spotkań mówił o niej, zdawało się, niechętnie. Gdy<br>zaczepiałem o nią i o różne kierunki, którymi żyła młodzież przez te<br>lata - a były one przeważnie reakcją przeciw temu, co do Polski wnieśli<br>przed laty kapiści - odpowiadał: "Cóż chcesz, uczyć można tylko swojego<br>malarstwa".<br><br>*<br><br> W roku 1921 Cybis i ja prawie jednocześnie weszliśmy do Akademii<br>krakowskiej. On ze Śląska, skąd
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego