Typ tekstu: Książka
Autor: Broszkiewicz Jerzy
Tytuł: Wielka, większa i największa
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1960
rośnie z szybkością jednego centymetra na miesiąc - staje
się coraz wyższa. W naszych czasach nie jest to szybkość największa - ale
zawsze coś. Trzeba zresztą przyznać, że Ice na razie wystarcza.

Jest to zatem osoba niewysoka, ale za to dość wesoła. Ma oczy ciemniejsze
od włosów, brwi ciemniejsze od oczu, trochę zadarty nos i okrągłą
brodę, nad którą, kiedy się śmieje, widać z lewej strony dołek "ze
śmiechu".

Osoba druga nazywa się Groszek.

Nie jest to ani imię, ani nazwisko, tylko przezwisko. Nie takie przezwisko,
za które człowiek się gniewa, ale do którego się po prostu przyzwyczaja.
Z początku Groszkowi trudno było
rośnie z szybkością jednego centymetra na miesiąc - staje <br>się coraz wyższa. W naszych czasach nie jest to szybkość największa - ale <br>zawsze coś. Trzeba zresztą przyznać, że Ice na razie wystarcza.<br><br>Jest to zatem osoba niewysoka, ale za to dość wesoła. Ma oczy ciemniejsze <br>od włosów, brwi ciemniejsze od oczu, trochę zadarty nos i okrągłą <br>brodę, nad którą, kiedy się śmieje, widać z lewej strony dołek "ze <br>śmiechu".<br><br>Osoba druga nazywa się Groszek.<br><br>Nie jest to ani imię, ani nazwisko, tylko przezwisko. Nie takie przezwisko, <br>za które człowiek się gniewa, ale do którego się po prostu przyzwyczaja. <br>Z początku Groszkowi trudno było
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego