przynajmniej odegrania się za faktyczne czy wydumane krzywdy? A przecież przykazanie miłości bliźniego odnosi się nie tylko do poszczególnych ludzi, ale i do narodów. Jeżeli tak, to po pierwsze: nie wolno ich obrażać, drażnić, prowokować. Po drugie: należy wciąż szukać nowych kontaktów, spotykać się, rozmawiać, aby usunąć, a przynajmniej wyciszyć zadry, resentymenty, kompleksy, uprzedzenia, żale. I wciąż podejmować wspólne działania, również gospodarcze. Tysiąc razy ponosząc klęskę i tysiąc razy zaczynając na nowo, bo oddalenie rodzi nienawiść.<br><br><tit>„Światłość prawdziwa”</><br><br> Nie wystarczy zlikwidować instytucji prostytutek, sexshopów, „agencji” towarzyskich, gabinetów masażu erotycznego, domów publicznych, videokaset i prasy poświęconej tej tematyce