Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Płomyk
Nr: 11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1953
jakaś wszystkie wytrzymała uspokaja go Czesiek.
- Tamta wytrzymała dwa tygodnie kursu i dopiero pękła. Cześka korci, żeby powiedzieć: "Nie kręć tak gwałtownie kierownicą, to nie pęknie". Wstrzymuje się jednak. Helmut jest doświadczonym sternikiem bojerowym, a on sam dopiero w tym roku zapoznał się z tym sportem. Pływał co prawda na żaglówkach, ma nawet stopień sternika, ale między żeglowaniem na jolce, a na bojerze jest jednak spora różnica.
Przedwczoraj wieczorem, po skończonych ćwiczeniach na kursie, uzyskali zgodę instruktora i polecieli we dwóch regatowym bojerem na jezioro Mamry, żeby jeszcze trochę pożeglować. Wiatr był dobry, toteż po dziesięciu minutach byli już prawie 15
jakaś wszystkie wytrzymała uspokaja go Czesiek. <br>- Tamta wytrzymała dwa tygodnie kursu i dopiero pękła. Cześka korci, żeby powiedzieć: "Nie kręć tak gwałtownie kierownicą, to nie pęknie". Wstrzymuje się jednak. Helmut jest doświadczonym sternikiem bojerowym, a on sam dopiero w tym roku zapoznał się z tym sportem. Pływał co prawda na żaglówkach, ma nawet stopień sternika, ale między żeglowaniem na jolce, a na bojerze jest jednak spora różnica. <br>Przedwczoraj wieczorem, po skończonych ćwiczeniach na kursie, uzyskali zgodę instruktora i polecieli we dwóch regatowym bojerem na jezioro Mamry, żeby jeszcze trochę pożeglować. Wiatr był dobry, toteż po dziesięciu minutach byli już prawie 15
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego