całego Wszechświata. Na te pytania nauka nie może mi dać odpowiedzi. Moim poszukującym wzrokiem staram się przeniknąć głębię kosmicznych przestworzy - nie rozumiem, ale może zaczynam wyczuwać.<br>Bo pytania, jakie postawiłem, nie są tylko sprawą myśli.<br>Są także sprawą woli. Zresztą pomiędzy "myśleć" i "chcieć" nie ma bardzo ostrej granicy, jedno zakłada drugie, jedno bez drugiego jest niemożliwe. Nie mogę chcieć czegoś, czego nigdy nie poznałem, a poznanie jest aktem myśli. Nie mogę myśleć logicznie, jeśli nie jestem w stanie swobodnie kierować własnymi myślami, prowadzić myśli tam, gdzie - jak sądzę - znajduje się poprawny wniosek, a nie tam, gdzie by mi kazała ślepa