kandydatem na prezydenta w wyborach 2005 roku. Nie jest to wielka indywidualność, ani człowiek szczególnie ideowy czy zasłużony. To raczej polityk nowego typu, dobry administrator i manipulator, który umiejętnie dystansuje się wobec swojej przeszłości, a nawet wobec swojej partii ( skrajnej prawicy. Lavín buduje sobie wizerunek człowieka rozsądnego, umiarkowanego, gospodarza, który załatwia sprawy, troszczy się o zwykłych ludzi i ich sprawy codzienne, organizuje dożywianie w szkołach, dba o dostęp do służby zdrowia, zabiega o to, by w czasie upałów dzieci mogły kąpać się w fontannach, co jednak zostało zabronione przez władze sanitarne. W charakterze zatroskanego o służbę zdrowia burmistrz Lavín udał się