Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
los i lepszą dolę swych dzieci. Biała głowa Etny jaśnieje w słońcu i wzywa ich ku sobie jak matka-staruszka, która z niecierpliwością czeka na syna nadchodzącego z dalekiej tułaczki.
*
Trzy dni minęło od wyjazdu poselstwa z darami. Trzy długie dni. Gasła radość w obozie powstańców, trwożliwie załopotał niepokój i zamierała nadzieja. Co się stało? Niespokojne grupki powstańców stawały nad brzegiem morza i wpatrywały się w szmaragdowy bezkres.
Chłopcy wdrapywali się na korony nadmorskich pinii, przysłaniali dłonią czoła i do łzawienia oczu przeszukiwali sfałdowany widnokrąg.
Spartakus zamknął się w swoim namiocie i nie przyjmował nikogo. Wartownicy oznajmiali szeptem pragnącym z nim
los i lepszą dolę swych dzieci. Biała głowa Etny jaśnieje w słońcu i wzywa ich ku sobie jak matka-staruszka, która z niecierpliwością czeka na syna nadchodzącego z dalekiej tułaczki.<br>*<br>Trzy dni minęło od wyjazdu poselstwa z darami. Trzy długie dni. Gasła radość w obozie powstańców, trwożliwie załopotał niepokój i zamierała nadzieja. Co się stało? Niespokojne grupki powstańców stawały nad brzegiem morza i wpatrywały się w szmaragdowy bezkres.<br>Chłopcy wdrapywali się na korony nadmorskich pinii, przysłaniali dłonią czoła i do łzawienia oczu przeszukiwali sfałdowany widnokrąg.<br>Spartakus zamknął się w swoim namiocie i nie przyjmował nikogo. Wartownicy oznajmiali szeptem pragnącym z nim
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego