górniczych przyznał mi przy świadkach, iż faktem jest, że nie ma wśród podległych mu pracowników ludzi znających się na sprawach ratownictwa górniczego. Nie przeszkadza to jednak w sprawowaniu przez nich nadzoru akcji ratowniczych - nadzoru, zobowiązującego m.in. również do przejęcia kierowania akcją ratowniczą w razie stwierdzenia nieprawidłowości działań.<br> Pytań już zaniecham, a jeśli faktów mało, mam ich cały worek w zapasie. Dlatego też twierdzę, że policyjna władza górnicza musi być tak niezależna, aby jej wiceprezesa nie mógł żaden minister "stawiać na baczność" przy rozważaniach o górniczej śmierci, aby był to rezultat wyrzutu metanu i skały, czy też inne wydarzenie. Musi to