Typ tekstu: Książka
Autor: Dawid Bieńkowski
Tytuł: Nic
Rok: 2005
upadają stocznie, hotele, rynek zalany taniochą z Turcji i Tajlandii i wszystko, co nasze, przestaje się opłacać... Jak to się stało, że w testach wypadli zupełnie dobrze i zakwalifikowano ich do rozmów?

Najważniejszy jest entuzjazm. To tak często powtarza nam Pierre. - Ale Polacy mają go w nadmiarze - dodaje - jesteście pełni zapału, z takimi ludźmi jak wy można góry przenosić. Zobaczycie, jak wasz kraj będzie wyglądał za kilka lat, jakie ogromne zmiany w nim nastąpią, chociaż przecież i tak wiele zrobiliście. Teraz wszystko się tutaj tworzy. Nie zdajecie sobie sprawy, w jak niesamowitym momencie jesteście... rodzi się tutaj nowy wspaniały świat... - Święta
upadają stocznie, hotele, rynek zalany taniochą z Turcji i Tajlandii i wszystko, co nasze, przestaje się opłacać... Jak to się stało, że w testach wypadli zupełnie dobrze i zakwalifikowano ich do rozmów? <br><br>Najważniejszy jest entuzjazm. To tak często powtarza nam Pierre. - Ale Polacy mają go w nadmiarze - dodaje - jesteście pełni zapału, z takimi ludźmi jak wy można góry przenosić. Zobaczycie, jak wasz kraj będzie wyglądał za kilka lat, jakie ogromne zmiany w nim nastąpią, chociaż przecież i tak wiele zrobiliście. Teraz wszystko się tutaj tworzy. Nie zdajecie sobie sprawy, w jak niesamowitym momencie jesteście... rodzi się tutaj nowy wspaniały świat... - Święta
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego