Typ tekstu: Książka
Autor: Żurakowska Zofia
Tytuł: Jutro niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1928
dodatku byłbyś generałem, i miałbyś pełną pierś krzyżów!
Ojciec już nic nie powiedział więcej.
IX
Tego wieczora jakoś niewyraźnie przedstawiała się przyszłość. Henrysia nie była zadowolona. Ojciec nie zgodził się przenocować w mieście i tak się niedobrze urządził, że kiedy wyruszano w drogę, wszystkie sklepy już były pozamykane i żadnych zapasów nie można było kupić. Zresztą ojciec nie uznawał zapasów.
- W pierwszej wsi dostaniemy jeść, po cóż dźwigać paczki - powiedział.
Henrysia wstydziła się przyznać, że po tym dniu uroczystym i pełnym wrażeń czuła się zmęczona. Ale humor ją opuścił i dość ospale wlokła się za ojcem, po trochu przystając po drodze
dodatku byłbyś generałem, i miałbyś pełną pierś krzyżów! <br>Ojciec już nic nie powiedział więcej. <br>IX<br>Tego wieczora jakoś niewyraźnie przedstawiała się przyszłość. Henrysia nie była zadowolona. Ojciec nie zgodził się przenocować w mieście i tak się niedobrze urządził, że kiedy wyruszano w drogę, wszystkie sklepy już były pozamykane i żadnych zapasów nie można było kupić. Zresztą ojciec nie uznawał zapasów. <br>- W pierwszej wsi dostaniemy jeść, po cóż dźwigać paczki - powiedział. <br>Henrysia wstydziła się przyznać, że po tym dniu uroczystym i pełnym wrażeń czuła się zmęczona. Ale humor ją opuścił i dość ospale wlokła się za ojcem, po trochu przystając po drodze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego