Typ tekstu: Książka
Autor: Gomulicki Leon
Tytuł: Odwiedziny Galileusza
Rok: 1986
ta góra była moją własnością. Może kiedyś podzielą Księżyc na działki i będą je sprzedawali, tyle że będzie to sprawa handlarzy, a nie ludzi nauki. Nagrodą naszą pamięć ludzka, która i mnie utrzymuje wśród żywych. Wiem, że nie umrę, póki trwam w ich pamięci. Odwołaj, dziecko, swoje wygórowane rojenia.
Zacząłem zapewniać, że nigdy nie przyczynię się do tego, żeby znaczyć rzeczy imionami ludzi. Rzeczy, tak! Lecz prawo Galileusza to chyba na miejscu, tego się nie wyrzeknie. Z tym po zastanowieniu się zgodził.
0 tej niteczce pamięci - łączącej ludzi poza czy ponad ich życiem i czasem, usłyszałem od niego już wtedy, przy
ta góra była moją własnością. Może kiedyś podzielą Księżyc na działki i będą je sprzedawali, tyle że będzie to sprawa handlarzy, a nie ludzi nauki. Nagrodą naszą pamięć ludzka, która i mnie utrzymuje wśród żywych. Wiem, że nie umrę, póki trwam w ich pamięci. Odwołaj, dziecko, swoje wygórowane rojenia.<br>Zacząłem zapewniać, że nigdy nie przyczynię się do tego, żeby znaczyć rzeczy imionami ludzi. Rzeczy, tak! Lecz &lt;hi rend="spaced"&gt;prawo&lt;/&gt; Galileusza to chyba na miejscu, tego się nie wyrzeknie. Z tym po zastanowieniu się zgodził.<br>0 tej niteczce pamięci - łączącej ludzi poza czy ponad ich życiem i czasem, usłyszałem od niego już wtedy, przy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego