buntu i umiejętność cieszenia się życiem. Był "odprężony, ufny i szczęśliwy". Powrót do Anglii "zamroził" go w ponownej odpowiedzialności, i tak Swallow przegapił swój czas. Na początku lat sześćdziesiątych odkrył, że pozostaje mu tylko przełykanie śliny na widok uciekającego życia.<br>Ta chwilowa przegrana z czasem, bo Swallow spróbuje nadgonić swoje "zapóźnienie", dość często pojawia się w książkach Dawida Lodge'a. W powieści Gdzie leży granica? (1980) grupa młodych katolików żyje (a są lata pięćdziesiąte) tak, jakby w Anglii nie było "młodych gniewnych" i przejawów narastającego fermentu kulturowego. Ich stabilną rzeczywistość określają katolickie dogmaty, a gra w "węże i drabiny", jak starania o