Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Miejsce dla kpiarzy
Rok powstania: 1967
Władco! Unikaj zbyt stromego stoku:
Gdy będzie ślisko, zniszczysz buty do cna;
I nie chodź nigdzie, gdy jest ciemność wokół
Nocna.

Od biurokratów stroń bez żadnej kwestii,
Z opinii kraju wnioski sam wysnuwaj,
By zaś nie poddać się autosugestii -
Czuwaj.

Przypomnieć jeszcze ziomkom chcę uprzejmie
Prawdę, na której wszystko się zasadza:
Nieobjętego sama nie obejmie
Władza.

Oto, jak sądzę, właśnie jest nauka,
Co może pomóc wam w zamieszek dobie.
Kto zaś spokoju pragnie - niech go szuka
W grobie.



RZEPKA LITERACKA
Literatura nasza jak rzepka
Była na pozór zdrowa i krzepka,
Była na pozór świeża i czerstwa,
Zadowalała smak Ministerstwa
I w
Władco! Unikaj zbyt stromego stoku:<br>Gdy będzie ślisko, zniszczysz buty do cna;<br>I nie chodź nigdzie, gdy jest ciemność wokół<br> Nocna.<br><br>Od biurokratów stroń bez żadnej kwestii,<br>Z opinii kraju wnioski sam wysnuwaj,<br>By zaś nie poddać się autosugestii -<br> Czuwaj.<br><br>Przypomnieć jeszcze ziomkom chcę uprzejmie<br>Prawdę, na której wszystko się zasadza:<br>Nieobjętego sama nie obejmie<br> Władza.<br><br>Oto, jak sądzę, właśnie jest nauka,<br>Co może pomóc wam w zamieszek dobie.<br>Kto zaś spokoju pragnie - niech go szuka<br> W grobie.&lt;/&gt;<br><br><br><br>&lt;div type="poem" sex="m"&gt;&lt;tit&gt;RZEPKA LITERACKA&lt;/&gt;<br>Literatura nasza jak rzepka<br>Była na pozór zdrowa i krzepka,<br>Była na pozór świeża i czerstwa,<br>Zadowalała smak Ministerstwa<br>I w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego