Typ tekstu: Książka
Autor: Stawiński Jerzy
Tytuł: Piszczyk
Rok wydania: 1997
Lata powstania: 1959-1997
w tej warszawskiej hierarchii; trudno było przypuszczać, że opiewa się mnie w pieśniach. I zaraz pomyślałem, że mógłbym odwiedzić Jolę.
Rozejrzałem się za kelnerką i wzrok mój padł na młodego mężczyznę przy dalszym stoliku, który też przypatrywał mi się badawczo. Tu nie mogło być pomyłki: to był kolega Jelonek, moja zasmarkana miłość z okresu harcerstwa. Widać każdy z moich szkolnych kolegów przechodził gruntowną metamorfozę. Kolega Jelonek, w szkole chudy łobuz w wyświechtanym mundurku, przedstawił mi się teraz jako wytworny młodzian w długiej, kraciastej marynarce, zamszowych mokasynach i jedwabnym krawacie. Na palcu błyszczał mu gruby sygnet. Patrzyłem na niego niepewnie, bo mi
w tej warszawskiej hierarchii; trudno było przypuszczać, że opiewa się mnie w pieśniach. I zaraz pomyślałem, że mógłbym odwiedzić Jolę.<br>Rozejrzałem się za kelnerką i wzrok mój padł na młodego mężczyznę przy dalszym stoliku, który też przypatrywał mi się badawczo. Tu nie mogło być pomyłki: to był kolega Jelonek, moja zasmarkana miłość z okresu harcerstwa. Widać każdy z moich szkolnych kolegów przechodził gruntowną metamorfozę. Kolega Jelonek, w szkole chudy łobuz w wyświechtanym mundurku, przedstawił mi się teraz jako wytworny młodzian w długiej, kraciastej marynarce, zamszowych mokasynach i jedwabnym krawacie. Na palcu błyszczał mu gruby sygnet. Patrzyłem na niego niepewnie, bo mi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego