Chodzić w jedwabiach i atłasach,<br>A tego nie ma w naszych lasach."<br><br>Zawołał król marszałka Bąka:<br>"Natychmiast musi być koronka,<br>Sztuka jedwabiu i atłasu,<br>Ale to w mig, bo nie mam czasu!"<br><br>Janeczka była bardzo miła,<br>Króla z niewoli wypuściła.<br>Więc król poleciał do dąbrowy<br>Układać traktat pokojowy.<br><br>Już po zatargu. Już po wojnie<br>Rodzina drwala śpi spokojnie<br>I tylko tysiąc dzielnych moli<br>W szafie Janeczki się mozoli.<br>Obsiadły wszystkie jej sukienki<br>I wygryzają deseń cienki:<br>Esy, floresy, ściegi, ścieżki,<br>Kółeczka, brzeżki i mereżki,<br>Różyczki, listki, piękne wianki<br>I delikatne wycinanki.<br>Na rano będą już gotowe<br>Prześliczne suknie koronkowe.<br><br>W tym